raczej przyszłego zawodowego żołnierza
od drugiego roku życia jego główne zainteresowania, to broń, walka i zabijanie, od kilku dni łupie w world of tank, nawet udaje mu się jakieś czołgi rozwalać
kiedyś jak znowu wyskoczył z jakimś zabijaniem i żona mu tłumaczy że zabijanie jest złe, młody spojrzał na nią i uderzył w te słowa:
"wiem mamo, ale czasem konieczne"
największą nagrodą dla niego to granie w bf, ale z racji wieku nie pozwalamy mu na razie